Brooklyn
Obudziły mnie promienie słoneczne przedostające się do pokoju przez uchylone okno.Poczułam oplatające mnie ramię, które należało do Justina. Uśmiechnęłam się do siebie widząc go śpiącego.
Powoli zrzuciłam jego rękę, żeby go nie zbudzić. Sturlałam się z łóżka. Dosłownie! Jak chciałam zejść poczułam, że moja noga jest między nogami Jaya i sturlałam się, ciągnąc go za sobą.
- Auuć! - jęknął naglę wybudzając się ze snu. - Co to było? - zapytał schodząc ze mnie.
- Nie podoba Ci się to ułożenie? - zachichotałam spychając go, aby szybciej zszedł.
- Podobało! - zaśmiał się. Szybko wstałam i wbiegłam do łazienki, zamykając za sobą drzwi.
- Kochanie, otwórz mi. - powiedział zachrypniętym głosem, który wywołał na moim nagim ciele ciarki.
- Myję się! - krzyknęłam puszczając wodę z prysznica. Weszłam do wanny, a ciepła woda zaczęłam otulać moje ciało.
- Dlatego chcę wejść. - mimo, że go nie widziałam, to wiem, że się uśmiechał. Przewróciłam oczami.
Po dokładnym umyciu wyszłam z wanny.
Rozejrzałam się po łazience. Nie wzięłam ubrań. Ugh... Owinęłam swoje ciało ręcznikiem i wyszłam z pomieszczenia. Justin leżał na łóżku z laptopem na kolanach. Bajecznie mi się przyglądał, a w jego oczach ujrzałam iskierkę. Coś jak znak pragnienia, a w tej chwili tym pragnieniem musiałabym być ja... Albo oglądał porno... Trzymajmy się tej wersji, ze to byłam ja.
- Co? - zapytałam nie wiedząc o co mu chodzi. Spojrzałam w dół i zdałam sobie sprawę z tego, że ręcznik sięga mi mniej więcej do połowy ud. Momentalnie na moich policzkach pojawiły się duże, czerwone rumieńce.
- Wyglądasz tak seksownie! - mierzył mnie co rusz od góry do dołu i na odwrót. - Słodko, gdy się rumienisz. - mruknął nie spuszczając ze mnie wzroku.
Złapałam poduszkę, która jakimś cudem leżała na podłodze i w niego rzuciłam. Niestety ma dobry refleks i szybkim ruchem ją złapał. Odłożył ją na bok nie spuszczając ze mnie wzroku.
- Dasz mi coś do ubrania? - zapytałam ignorując jego patrzące na mnie oczy. Gdyby wzrok mógł rozbierać, już dawno byłabym tutaj kompletnie bez niczego.
- Justin... - zapytałam, ale nie reagował. - Juuuustiin! - krzyknęłam, a on się wzdrygnął.
- Co? - w końcu spojrzał w moje oczy.
- Daj mi jakieś ubrania. - powtórzyłam.
- Weź sobie coś. - westchnęłam i wysunęłam szufladę. Podniosłam po kolei każdy stos spodni. Pod jednym zobaczyłam...
- Justin!
- Tak? - po chwili stanął koło mnie.
- Co to jest?
- Hej! jak też mam swoje potrzeby! - uśmiechnął się ujrzawszy jakieś 5 paczek prezerwatyw, z czego każda zawierała 10 sztuk, oraz jakieś 15 różnych leżało luzem.
Wzięłam jedną w złotej folii. Przegryzłam zębami i wyjęłam. Napompowałam i zawiązałam. Rzuciłam swobodnie w górę.
- Weee! - zachichotałam. Patrzał na mnie wzrokiem, który mówił "Serio Brooklyn?".
- Ej! Ta była świecąca w ciemności! Mało mi takich zostało! - oburzył się jak sześciolatek, któremu zabrano lizaka.
- Jest tu takich ponad dziesięć. Kolekcjonujesz kondomy, czy co? - zakpiłam.
- Nie... - prychnęłam i wyjęłam jakieś spodenki od koszykówki i białą bluzkę.
Wróciłam do łazienki i szybko się ubrałam. Zeszłam na dół, a Justin smażył naleśniki. Cała kuchnia była dymie, wszędzie śmierdziało spalenizną.
- Jezu.. Justin. - podbiegłam do niego. Lekko go odepchnęłam na bok i sama zajęłam się patelnią.
Zgasiłam gaz, zdjęłam z naczynia spalone jedzenie, a patelnię wrzuciłam do zlewu.
Może nie jestem najlepszą kucharką, ale potrafię sobie radzić z takimi rzeczami, biorąc pod uwagę, że mój młodszy brat kiedyś podpalił ścierkę, a cały dom był wypełniony dymem.
Usiadłam na kanapie w salonie, a Justin obok mnie.
- Brooke... - zapytał czekając na znak, by mógł kontynuować. Skinęłam głową, patrząc w jego orzechowo-czekoladowe oczy. - Wprowadzisz się do mnie? - jego wzrok był wypełniony nadzieją.
- Ja... Um. Tak. - lekko musnęłam jego usta.
- Tak? - spytał nie dowierzając. Zachichotałam i czule pocałowałam jego słodkie usta. Nie wahał się z odwzajemnienie m tego.
- Podwieźć Cię do domu, żebyś wzięła swoje ubrania?
- Nie, przejdę się i... Lepiej, żeby mój brat, Alex Cię nie widział. - mruknęłam pod nosem ostatnią część.
- Och. Ok, ale uważaj na siebie. - posłał mi miły uśmiech i przytuliłam go.
Zakładając buty wyszłam z domu. Żeby było szybciej poszłam skrótami. Szłam ścieżką mijając cały Black Down... Zapomniałam, że wybrałam najgorszą możliwą drogę i każdy w najmniej oczekiwanym momencie może mnie zabić, ale byłam zbyt daleko, aby się wrócić do domu Justina i tak po prostu powiedzieć, że jednak chcę, by mnie odwiózł. Nie!
Przyśpieszyłam kroku. Im szybciej tym lepiej. Rozejrzałam się wokoło. Spojrzałam za siebie, nic. Znów odwróciłam się przed siebie. Tuż przede mną stanęło dwóch chłopaków w kominiarkach. Mocno chwycili mnie za ręce. Zaczęłam krzyczeć, piszczeć i kopać ich najmocniej jak mogłam.
Poczułam mocne uderzenie w tył głowy, zemdlałam.
Widzę siebie, widzę Justina... Jesteśmy szczęśliwi, uśmiechnięci. Trzymamy się za ręce i chodzimy po brzegu plaży. Po chwili przed oczami zrobiło mi się ciemno.
Nagły rozbłysł bieli i znów ciemność. Obraz powoli zaczął się rozjaśniać. Wszędzie szarość, czerń. Same zimne kolory. Widzę ludzi. Mają czerne, duże skrzydła. Devils / Diabły...
_________________________________________________________________________________
I jak?
Tak, tak wiem, że krótki ;-;
Wiecie co mnie zasmuciło?
Jak proszę o komentarze jest więcej, niż tyle ile chcę i cieszę się,
Ale jak nie proszę jest zaledwie połowa tego co zawszę ;c
Nie pytajcie kiedy następny, bo to pytanie, na które sama nie znam odpowiedzi.
LINK do mojego drugiego bloga, a rozdział pojawi się niebawem. Dzisiaj postaram się napisać prolog ;D
LINK do mojego drugiego bloga, a rozdział pojawi się niebawem. Dzisiaj postaram się napisać prolog ;D
45 - next
NNastepny
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział!! Kckckc ;**
OdpowiedzUsuńTen blog jest cudowny *.* pisz dalej naprawde .. Jeden z niewielu blogow ktore sa po prostu zjawiskowe .. Czekam nn pozdro ;**
OdpowiedzUsuńBardzo fajny. Już myślałam że będzie tak pięknie i nudno, a jednak coś się wydarzy. Już się nie mogę doczekać kolejnego
OdpowiedzUsuńZajebiste *.* chce juz nastepny rozdział <3
OdpowiedzUsuńZajebisty *o* Kiedy następny? + zapraszam do mnie http://its-like-playing-with-death.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBOŻE *.*
OdpowiedzUsuńBoże , po prostu nie mam słów to jest takie super zawaliste ,że ja się w tym zakochałam i codziennie patrze czy jest nowy rozdział <33333 KC KC , czekam na następny
OdpowiedzUsuńMEga!! Jezu masz talent :-)
OdpowiedzUsuńKochammmmmmm!!! Chce juz niowyy
OdpowiedzUsuńKocham i czekam :* <3 <3
OdpowiedzUsuńZaczelam czytac to jakieś 2 godziny temu. Cudowny.. Czekam na następny. <3
OdpowiedzUsuńKocham
OdpowiedzUsuńKochana, to jest zajebiste ! Masz talent, i to OGROMNY. Naprawdę. Nic nie szkodzi, że krótki. Ważne że jest po prostu ciekawy, a nie tak jak na niektórych blogach - długaśny i bezsensowny. Wiesz, dlaczego kazdy sie pyta " kiedy nn ? " ? Po prostu to tak " uzaleznia " , że bez nich nie da się wytrzymac. Oczywiście, nie chce wywoływać presji na Tobie, że masz pisac w kółko i w kółko 24 na dobe.
OdpowiedzUsuńPS: Jak to czytam, to czuję się jakbym była Brooklyn . :DD . <33
Dawaj NN szybkoooo <33333333333333333
OdpowiedzUsuńBoski !! Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńGENIALNY. NIC DODAĆ,NIC UJĄĆ <3
OdpowiedzUsuńJa pierdziele fajny rozdział <3 Czekam na następny ;D
OdpowiedzUsuńDaleej <3
OdpowiedzUsuńKiedy nastepny Czekam
OdpowiedzUsuńSuperowski <3 Najlepsze jest to Ummm i Ugh xD
OdpowiedzUsuńZajebisty <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny <3
OdpowiedzUsuńSuuper kocham to ♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje odpowiadanie ! Dzisiaj przeczytałam wszystkie rozdziały ! Nie mogę się doczekać następnego ! <3
OdpowiedzUsuńDalej <33
OdpowiedzUsuńMdfkdndihdehi kofammmm *o*
OdpowiedzUsuńBoosskii ! <3 Chce nowyyy . ! :**
OdpowiedzUsuńnn <333
OdpowiedzUsuńto jest zajebis%ee !! <3333333
OdpowiedzUsuńAWW oni są tacy słodcy <333
OdpowiedzUsuńtylko błagam niech to ze oni ją "porwali" ci 2 w kominiarkach sie szybko skonczy juss ich zabije albo cóś: D ale niech sie do niego wprowadzi <333
OdpowiedzUsuńCudowny blog
OdpowiedzUsuńZajebiste *.*
OdpowiedzUsuńKochaaaaam <3 cudo *.* czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńKochaaam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa chcem następny wkręciłam moją koleżankę *.*
OdpowiedzUsuńUwielbiam twojego bloga!!!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak bardzo..
Super blog
OdpowiedzUsuńKocham ~Celestyna
OdpowiedzUsuńMega blog «3
OdpowiedzUsuńwspaniałe
OdpowiedzUsuńkocham <3
OdpowiedzUsuńwspaniałe <33
OdpowiedzUsuńkocham tego bloga <333
OdpowiedzUsuń